Sam kolor to często za mało. To co czyni wnętrze interesującym, ciepłym i jakimś to zestawienie kolorów, wzorów i faktur. Dzisiaj trochę opowiem o tapetach z którymi coraz bardziej się zaprzyjaźniam. O zachwycie nad muralami już pisałam TUTAJ więc dzisiaj pozachwycam się geometrią. Nie jestem oczywiście gołosłowna i w swoim ostatnim projekcie sięgnęłam po wzory ze sklepu Tapetuj.pl Dlaczego tam? Bo w przypadku wielu wzorów można kupić próbki, a to jest wartością nieocenioną w zakupach na odległość:) Co nam dają wizualnie tapety geometryczne? – zdziwicie się, ale swoistą delikatnie grającą ciszę. Ale jak to? Wzory i cisza? A tak! Kiedy pojawia się wzór ściana przestaje być pusta, choć nadal nic na niej nie wisi dla ozdoby. Cisza, ponieważ geometria wprowadza tylko rytm a nie opowieść jak w przypadku murala. Zobaczcie: na przykładach ściana z samą tapetą i z tapetą i zdjęciem Kate Moss. Choć uwielbiam to zdjęcie Kate, to uważam, ze jednak nie koniecznie trzeba je tam jeszcze wieszać. Tapeta radzi sobie sama doskonale :)



Od razu podam jakich użyłam wzorów. Do beżowej kuchni wybrałam czarno-złotą tapetę Kabuki 105978, a do białej kuchni: grafitowo- srebrną tapetę Kabuki 101315


Wersja biało-srebrna też jest piękna, chyba ją wykorzystamy w holu na piętrze:

Geometria może być delikatna (mały wzór i mały kontrast), albo mocna i efektowna (większy wzór i większy kontrast). Nie tapetujemy każdej ściany, ale wybraną. To fajny, prosty i efektowny sposób na aranżację przestrzeni za łóżkiem. A wiadomo, że na sztuce prostoty, bardzo lubimy proste i efektowne pomysły :)










Miłego dnia!… ale i pięknych wieczorów z efektownym wzorem u wezgłowia :)
