Wszystkie posty umieszczone pod: projekty

Złote elementy we wnętrzu. Jak nie przesadzić.

     Coraz więcej osób ma odwagę sięgać po złote dodatki we wnętrzu, pewnie za sprawą Instagramowych aranżacji. Czy można łączyć różne metale? Ile czego można dodać, żeby nie wyszło kiczowato? Każdy z kolorów ma swoje ściśle określone proporcje, miejsce i zadania. Jak ich używać, aby zachować klasę i umiar? Srebro – najbardziej neutralne, wręcz tłowe, dodaje wnętrzu światła, może go być ilościowo najwięcej. Złoto – w przemyślanych akcentach typu lampa stolik, uchwyty w kuchni – dodaje wnętrzu ciepła Miedź – kontrastuje i akcentuje.  Używać z umiarem. Uważać, aby nie przesadzić z ilością, ponieważ jest metalem zwracającym na siebie uwagę.  Miedź jest ciepła i to na pewno jest jej atutem. Można jej użyć w większej ilości z pudrowym, ciepłym różem, lub z czernią. Z połączenia sztukaterii, pastelowych kolorów i tych 3 metali powstało delikatne, bardzo kobiece wnętrze, sprzyjające odpoczynkowi, ale i gościnne, przez ustawienie wypoczynków, dużą otwartą kuchnię na salon.   Wprowadziliśmy sporo zmian w układzie ścian, aby uzyskać jak najwięcej miejsca do przechowywania. Salon został powiększony kosztem jednego pokoju, co było bardzo dobrą decyzją ze …

Dywan pod stołem? Praktyczne rozwiązanie!

Dzień dobry!  Często spotykamy się z sytuacją, gdzie pod stołem wyeksponowanym w otwartej przestrzeni aż się prosi dać dywan, bo bez niego wieje chłodem. Można oczywiście kontrastować stół do podłogi, ale co w sytuacji, gdy chcemy  mieć naturalnie drewnianą podłogę i stół? A przy tym mamy dzieci, psy lub koty i utrzymanie dywanu pod stołem jest karkołomne. Zobaczcie czy możecie w takiej sytuacji zrobić dywan z kafli. A może macie dom dla alergika, gdzie trzeba unikać powierzchni podatnych na rozwój roztoczy? Co by nie było, to jest to przede wszystkim rozwiązanie absolutnie praktyczne i ładne. Użyłam w tej koncepcji pięknych fakturowych kafli Sant’Agostino kolekcja TAILORART . To oczywiście tylko podpowiedź, inspiracja. Zobaczcie dwa warianty tej samej koncepcji. kliknij na galerię A co u nas słychać? Kochani pewna rzadkość wpisów na blogu to rzecz na razie „chwilowa”. Wiele spraw wnętrzarskich, o których chcę pisać noszę w sercu i przyjdzie czas, aby się tym podzielić. W ostatni dzień maja przyszła na świat Emilia, nasze czwarte dzieciątko. Teraz jest czas nieprzespanych nocy i ogarniania naprawdę dużej ilości spraw domowych. Ale …

Elegancja w męskim stylu.

Dzisiaj chciałbym się z Wami podzielić ostatnim projektem, jaki powstał i nadal jeszcze nad nim pracujemy. Pokażę wersję ciemną, męską, zaprojektowaną bardziej pod kątem wieczoru niż codziennego spędzania czasu w domu, ponieważ jest to mieszkanie firmowe dla gości. Projekt sprawił mi ogromnie dużo przyjemności, takiej czysto ludzkiej, zawodowej, choć to przecież nie mój świat. Ale to jest właśnie fajne, że mogłam zbudować coś innego, coś czego do tej pory nie robiłam. Fajne emocje pozwoliły mi jakoś przetrwać z dużym już brzuszkiem te afrykańskie upały. Moja głowa była w chłodnych bielach i grafitach. Ostatecznie jednak inwestor chciał bardziej tradycyjną kolorystykę, czyli beże, brązy i projekt trafił do szuflady. Nie mniej jednak ma coś w sobie, więc go Wam pokażę. Czujcie się jak goście w tym małym apartamencie :) Obecnie wygląda to teraz tak. Nasza wizja tego wnętrza wygląda tak. Pomysł na przeszklenie całej ściany podchodzi od inwestora. I jest to świetna decyzja! :) kliknij na galerię Miłego dnia :)